Nie zatrzymał się do kontroli, bo był pijany.
Kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat grozić może mężczyźnie, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, kierował w stanie nietrzeźwości, miał zakaz kierowania pojazdami oraz decyzję o cofnięciu mu uprawnień. Kierowca próbując unikną zatrzymania uderzył w policyjny radiowóz. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
Policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze wspólnie z policjantami z Karpacza zatrzymali 33-letniego mieszkańca powiatu lwóweckiego podejrzanego między innymi o niezatrzymanie się do kontroli drogowej, uszkodzenie mienia, naruszenie zakazu sądowego, kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz pomimo decyzji o cofnięciu mu uprawnień.
9 grudnia 2020 roku, kilka minut po północy policjanci zauważyli jadący od strony Zgorzelca pojazd marki VW, którego kierujący niebezpiecznie ściął zakręt. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej. Dali mu sygnał do zatrzymania, jednak kierowca nie reagował, tylko zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim w pościg mając włączone sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierowca uciekając popełnił serię wykroczeń w ruchu drogowym, zmuszał innych kierujących do zjeżdżania na pobocze. Kierowca, aby uniknąć zatrzymania uderzył w policyjny radiowóz, a następnie w wyniku tego manewru stracił panowanie nad autem i wypadł z drogi. Porzucił pojazd i zaczął uciekać pieszo. Po chwili został zatrzymany.
Kierującym okazał się 33-letni mieszkaniec powiatu lwóweckiego. Policjanci wyczuli od niego wyraźny zapach alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało 1,6 promila. Ponadto w trakcie czynności okazało się, że kierowca posiada zakaz kierowania pojazdami oraz kierował wbrew decyzji o cofnięciu mu uprawnień. Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. 33-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za popełnione przestępstwa grozić mu może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
podinspektor Edyta Bagrowska