Coraz częściej wpływają do Urzędu Miasta pytania dotyczące skali i kierunków oszczędności, jakie samorząd powinien realizować, by „spiąć” budżet. Rozmaite plany cząstkowe działań oszczędnościowych są przygotowywane na bieżąco,. Kompleksowa informacja powstanie po ich scaleniu, niemniej jakiekolwiek rzeczowa i realna odpowiedź może być sformułowana dopiero po rozstrzygnięciu przetargów na dostawę energii elektrycznej i gazu, a otwarcie ofert złożonych w tym zakresie nastąpi odpowiednio 3 i 6 października.
Faktem natomiast jest, że z pozycji samorządu tymczasem nie widać szerszych perspektyw na znaczące obniżki kosztów funkcjonowania, bo od strony różnych kontrahentów nadchodzą sygnały o zwyżce opłat za niezbędne dla Miasta usług (niezależnie od nierozstrzygniętych przetargów na dostawę energii).
Dla przykładu: o ile w minionym okresie umowa Miasta z Pocztą Polską na świadczenie usług pocztowych opiewała na kwotę ok. 2.500.00 zł, to tym razem jest ona zdecydowanie wyższa i sięga niemalże 3,800,000 zł. Oszczędności w tym przypadku są trudne do realizacji, bowiem z przepisów niekiedy wynika wręcz obowiązek ekspediowania tą drogą relatywnie kosztownych przesyłek „za potwierdzeniem odbioru”, itp. W dodatku rosną – dynamicznie – ceny znaczków pocztowych; obecnie znaczek na list, czy pocztówkę to 3,60, za kilka dni (od 1.10.) będzie to kwota 3,9 zł.
Niebawem nastąpią kilkudniowe ograniczenia w szybkości przejazdu w rejonie ulic Marcinkiewicza, Dworcowa. Jagiellońska, bo rozpoczęte będą prace przy powstającym tam rondzie. O szczegółach (terminach i rodzaju ograniczeń w przejazdach) poinformujemy na kilka dni przed rozpoczęciem robót. Przyjęto już dziś, że niezależnie od rodzaju i skali ograniczeń nie będzie żadnych zmian w przejazdach autobusami MZK na istniejących w tym rejonie liniach.
Kolejne cztery samochody zostały odholowane z rejonu ulic Osiedle Robotnicze, Drzymały. Niestety, „zaśmiecanie ulic” wrakami nieużywanych pojazdów zaczyna być coraz bardziej uciążliwe i Straż Miejska, która koordynuje te działania ma z nimi sporo prawnych problemów, niezależnie od fizycznych możliwości bieżących interwencji w tej sprawie.
Czy prawdą jest, że każdy mieszkaniec ma pewne uprawnienia w sprawach związanych z ochroną pożarową miasta? Owszem, to prawda, zresztą nie tylko uprawnienia, ale także obowiązki, w tym finansowe, tyle, że rzecz tyczy zdecydowanie odległej historii Jeleniej Góry.
Otóż w swoim czasie każdy mieszkaniec miał własne wiadro pożarnicze, otrzymywał je jednak ODPŁATNIE, właśnie z chwilą otrzymania praw obywatelskich. Mówiąc wprost – miał honor strzec bezpieczeństwa swojego miasta i honor, by zapłacić za sprzęt temu służący. Zresztą nie tylko wiader.
Doliczono się w pewnym okresie – a były to czasy rządów burmistrza J. Schounau’a (żył w latach 1727-1802) , iż w dyspozycji mieszkańców znajdowało się 1061 skórzanych wiader, niemal dokładnie tyle samo sikawek ręcznych (1.060), a także 790 drabin. Można więc powiedzieć, że ówczesne służby OSP były niezwykle liczne i nieźle wyposażone. Faktem jest, że pożar gęstej zabudowy o drewnianej konstrukcji groził unicestwieniem znacznych połaci miasta i nikt nie zastanawiał się, czy wybiec do pożaru i ratować domy.
Koncerty Papieskie „Śpiewajmy dla Niego”
03/10/2023
O Nas
W świecie zdominowanym przez ruchome obrazy, umiejętne opowiedzenie historii to klucz do sukcesu. Zrozumienie potrzeb widza, odpowiedni dobór medium oraz kreatywny proces produkcyjny pozwala nam osiągać zamierzone cele.