Cztery młode sokoły otrzymały tzw. dowody osobiste
Nie było to łatwe zadanie. W akcję w żmigrodzkich lasach zaangażowany był alpinista. To kolejny etap projektu ratowania zagrożonego wyginięciem gatunku ptaków, wspieranego przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.
Do gniazda z czwórką pisklaków (które wykuły się pod koniec kwietnia br.), zawieszonego na drzewie na wysokości kilkudziesięciu metrów nad ziemią po linie dostał się alpinista. Włożył on pisklaki do toreb i ostrożnie opuścił je na ziemię. Przyrodnicy ze Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt “Sokół” pobrali młodym ptakom krew do analiz genetycznych i założyli im obrączki.
Każdy z drapieżników otrzymał dwie obrączki: zieloną – ornitologiczną, która oznacza, że pochodzi z terenów leśnych i niebieską – obserwacyjną, która potwierdza, że sokół urodził się na wolności. Obrączki ułatwiają dalsze śledzenie losów ptaków już w dorosłym życiu po opuszczeniu przez nie gniazda. Ornitolodzy rozpoznali też płeć pisklaków: to trzy samice i jeden samiec. Po zakończeniu akcji pisklęta bezpiecznie przetransportowano do gniazda.
Sokół wędrowny to jeden z najrzadszych gatunków ptaków w Polsce. Nadrzewna populacja europejska tego drapieżnika całkowicie wyginęła w latach 60-tych.