Zapisy na Bike Maraton 2022 czyli w kolejce do normalności
Organizatorzy odblokowali właśnie możliwość rejestracji do wszystkich edycji największego cyklu maratonów MTB w Polsce. Pierwsza edycja Bike Maratonu 2022 odbędzie się 23 kwietnia w Miękini. W tegorocznym rozkładzie jazdy znalazły się też Polanica – Zdrój, Złotoryja, Jelenia Góra (UCI Marathon Series), Szklarska Poręba, Bielawa (Ultra BM), Obiszów, Kowary, Bardo Śląskie (Mistrzostwa Polski XCM PZKol), Świeradów – Zdrój i Sobotka.
Można już zapisywać się na wybrane edycje, a system zapisów i opłat wraca do tego, do czego przyzwyczailiśmy się przed pandemią – wracają pakiety, wraca możliwość opłaty startowej za dowolną edycję itd. Organizatorzy zastrzegają, że w trakcie sezonu opłaty startowe mogą wzrosnąć – po ciosach zadanych przez pandemię obecna rzeczywistość gospodarcza i polityczna stała się jeszcze bardziej niepewna i niestabilna.
Wysokość jednorazowej opłaty startowej ustalona jest na trzech poziomach: do 10 dni przed startem, do czwartku przed każdym startem i po tym terminie wraz z dniem startu.
Pakiety kilku startów, które można wykupić (opłata oczywiście jest w takim przypadku promocyjna) to zestaw 3,4,5 i 6 wybranych maratonów.
Do 31 marca jest również możliwość opłacenia wysyłki numeru startowego na wskazany przez zawodnika adres i ta operacja rozpocznie się od 1 kwietnia. Do 20 marca można rezerwować numery startowe z ubiegłego roku, a od 21 marca można wybierać „swój” numer – oczywiście z dostępnej puli „wolnych” numerów.
Szczegóły i wysokość opłat startowych i pakietów znajdują się tu:
Aby wypełnić formularz zgłoszenia lub opłacić wybrany start, zaglądamy tu:
Kolejne edycje Bike Maratonu najczęściej będą sąsiadowały ze ściganiem w Szosowych Klasykach (i etapach cyklu PKO Ubezpieczenia Via Dolny Śląsk) lub z górskim bieganiem w ramach Super Biegu Pucharu Sudetów w biegach górskich. Przed nami wiele sportowych weekendów. Grabek Promotion zaprasza też na etapowy wyścig MTB Bike Adventure i na Uphill Race Śnieżka.
Bike Maraton przetrwał dwa trudne lata, a karuzela kolarskich wyścigach wciąż się kręciła. Na nieco zwolnionych obrotach, ale jednak. W tym roku również nie sposób oderwać się od kolejnych tragicznych wydarzeń, których zasięg jest naprawdę trudny do przewidzenia. Rozpoczynamy kolejny sezon pełni obaw, ale robimy też miejsce na nadzieję, bo bez niej trudno coś zbudować i zaplanować.