Smogowe Płuca kończą objazd po Dolnym Śląsku
Po dwóch tygodniach stacjonowania w Jeleniej Górze, a następnie dwóch kolejnych w Wałbrzychu, makieta ludzkich płuc przetransportowana została do Wrocławia. To zakończenie akcji edukacyjno-informacyjnej realizowanej w ramach kampanii „Czyste Zasady”. Jej celem było zobrazowanie problemu jakim jest wpływ zanieczyszczeń powietrza na nasz organizm.
— Celem naszych działań jest uświadomienie mieszkańcom, jak zanieczyszczone powietrze wpływa na zdrowie nas wszystkich. Jednocześnie chcemy przypominać o przepisach wynikających z uchwał antysmogowych podjętych przez dolnośląski sejmik. Nasze zdrowie jest w naszych rękach – wyjaśnia Paweł Wybierała, członek zarządu województwa.
Dwumetrowa instalacja, która w połowie listopada ustawiona była w centrum Jeleniej Góry, a na przełomie listopada i grudnia w centrum Wałbrzycha, to specjalny model ludzkich płuc. Makietę wykonano z przepuszczalnego materiału, który poprzez filtrowanie powietrza imituje oddech człowieka. Dzięki eksperymentowi możliwe było zaobserwowanie realnego poziomu zanieczyszczenia powietrza, którym oddychamy..
– Pomimo, wywołanej korzystną pogodą, stosunkowo dobrej sytuacji smogowej makieta płuc w ciągu dwutygodniowego pobytu w Wałbrzychu na Placu Magistrackim poważnie zszarzała. Podobnie jak wcześniej w Jeleniej Górze odczyty z naszego pyłomierza wykazywały, że w gęstej zabudowie poziom smogu był wyższy zwykle nawet dwukrotnie niż na oficjalnym punkcie pomiarowym (w Wałbrzychu na ul. Wysockiego). Z uwagi na ukształtowanie terenu i położenie miejscowości smog jest najbardziej palącym problemem na południu naszego regionu w Sudetach i na Pogórzu – komentuje Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
Walka o czyste powietrze to w ostatnich latach jeden z najważniejszych priorytetów zarówno Unii Europejskiej, jak i Samorządu Województwa Dolnośląskiego. Od 2014 roku na ten cel przeznaczono ponad 2 mld zł, z czego nawet 85 procent pochodziło z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego. Pozostała kwota to głównie fundusze samorządowe i krajowe. Wysiłki te dają widoczne efekty, ponieważ poziom zanieczyszczenia powietrza zmniejsza się z roku na rok. Wciąż jest jednak wiele do zrobienia, co nabiera na znaczeniu szczególnie w obecnej sytuacji epidemicznej. Według naukowców zawieszone w powietrzu cząstki pyłu i kropelki cieczy mogą przenosić bakterie i wirusy. W znaczny sposób ułatwia to transmisję wirusów i dodatkowo utrudnia batalię z epidemią.
– Jest to też symboliczny apel do władz państwowych o uruchomienie krajowych środków finansowych na docieplenie i likwidacje pieców w budynkach wielorodzinnych. Domy jednorodzinne mogą korzystać z programu Czyste Powietrze, kamienice niestety nie – dodaje Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.