Najdłuższy Bieg Piastów w historii
3327 osób na mecie 45 Biegu Piastów – Festiwalu Narciarstwa Biegowego. Choć można było pobiec w dowolnym miejscu na świecie, zdecydowana większość zmierzyła się z oficjalnymi, oznakowanymi trasami w Górach Izerskich, ze startem i metą w Szklarskiej Porębie-Jakuszycach. To było szesnaście pięknych dni pełnych radości!
Klimat Biegu Piastów przetrwał! To zgodnie podkreślali uczestnicy. Bo wprawdzie nie było wspólnego startu ani żadnych wydarzeń i usług towarzyszących, jak wspólny transport, catering, expo czy stoiska partnerskie, to jednak okazji do spotkań i rozmów nie brakowało, choć w bardzo ograniczonym wymiarze. Ich miejscem były strefa startu i mety oraz parking. Jedynym miejscem, gdzie biegacze stykali się z organizatorami, było biuro wydawania numerów startowych w hotelu Bornit w centrum Szklarskiej Poręby.
Z pewnością na dobrą ocenę Biegu Piastów – pomimo wyjątkowej formuły biegów indywidualnych o dowolnej porze wybieranej przez narciarza – wpływ miała wyśmienita pogoda. Bardzo łaskawa, dzięki czemu można było przygotować i utrzymać wszystkie trasy Biegu Piastów. Nawet, gdy w Górach Izerskich na kilka dni zagościła wiosna i temperatury dochodziły do 10 stopni na plusie, żadna z tras nie roztopiła się, a nieliczne braki śniegu były szybko uzupełniane przez ekipę techniczną Biegu Piastów.
Bieg Piastów to od lat nie tylko wydarzenie sportowe, ale i spotkanie ludzi z całego świata. Pandemia i spowodowane przez nią ograniczenia uderzyły w ten punkt bardzo boleśnie. Nie
mogli przyjechać zawodnicy zagraniczni – zwykle jest ich około 1500, a tym razem niespełna 30. Głównie ich brak zaważył na obniżeniu frekwencji w porównaniu z poprzednimi laty. Trzon
Biegu Piastów – polscy narciarze amatorzy, stawili się niemal równie licznie, jak co roku.
Nie zawiedli ci, którzy na Bieg Piastów przyjeżdżają od lat: jego dawni zwycięzcy: Dorota Dziadkowiec-Michoń, Waldemar Witulski czy Edward Dudek. Startował też jeleniogórzanin Walter Judka, który jako jedyny uczestniczył we wszystkich edycjach Biegu Piastów od pierwszej w 1976 roku. Pobiegł na 6 km razem ze swoją wnuczką, 10-letnią Olą. Na 50 km pobiegli córka Juliana Gozdowskiego Elwira, brat Justyny Kowalczyk oraz jeden z najlepszych polskich biegaczy narciarskich ostatnich lat Paweł Klisz. W Nocnej 12 uczestniczył (założył narty po 30 latach przerwy) podwójny mistrz świata z 1990 roku w Ironmanie Jerzy Górski.
Nie zabrakło rzecznika prestiżowej globalnej ligi największych biegów narciarskich świata Worldloppet Gunnara Zlobla z Austrii, który przebiegł 30 km i nakręcił film, zapewniając Biegowi Piastów globalną promocję.
“Bardzo dziękuję zawodnikom, że nam zaufali i nie zrezygnowali ze startu – podsumowuje dyrektor Biegu Piastów Kaja Sznajdrowicz-Kręcichwost. – Dziękuję ekipie organizacyjnej, która
sprawdziła się po raz kolejny, choć warunki pracy były wyjątkowo trudne. Podziękowania należą się także naszym znakomitym sponsorom, partnerom, patronom, wolontariuszom, jak również innym osobom, które nam wspierały. Bez Was organizacja 45 Biegu Piastów nie byłaby możliwa. Serdecznie zapraszam na 46 Bieg Piastów oraz jego letnie edycje.“
Bieg Piastów