Spotkania autorskie w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Kamiennej Górze
Miejska Biblioteka Publiczna w Kamiennej Górze zaprasza w tym tygodniu na spotkania autorskie z twórcami literatury pięknej i innych mediów Filipem Zawadą i Hubertem Klimko-Dobrzanieckim.
Spotkanie z Filipem Zawadą oraz otwarcie wystawy jego rysunków „Z punktu widzenia Ziemniaka” odbędzie się w czwartek 21 kwietnia o godz. 17 w siedzibie biblioteki przy ul. T. Kościuszki 4.
Natomiast spotkanie z Hubertem Klimko-Dobrzanieckim odbędzie się dzień później o tej samej porze, ale w innym miejscu, czyli w piątek 22 kwietnia o godz. 17 w Muzeum Tkactwa w Kamiennej Górze (pl. Wolności 11).
Filip Zawada pochodzi z Wrocławia. Człowiek wielu talentów – pisze poezję, prozę i sztuki teatralne, komponuje i gra na różnych instrumentach. Jest także rysownikiem, fotografem, łucznikiem oraz reżyserem filmów offowych. Występował w alternatywnym zespole Pustki, skomponował muzykę do przedstawień i filmów Przemysława Wojcieszka, Bodo Koxa i Pawła Palcata. W 2020 roku był finalistą Nagrody Literackiej Nike za powieść „Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek”. W ubiegłym roku ukazała się kolejna książka „Zbyt wiele zim minęło, żeby była wiosna”. W ubiegłym tygodniu w Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy miała premierę jego sztuka „Widzę nic” w reżyserii Pawła Palcata.
Filip Zawada jest też twórcą postaci Ziemniaka oraz serii rysunków przedstawiających jego punkt widzenia. „Ziemniak to postać, którą wymyśliłem w momencie, kiedy mój syn zaczął zadawać niewygodne pytania” – mówi autor.
Hubert Klimko-Dobrzaniecki urodził się w Bielawie. Jest absolwentem Wydziału Radia i Telewizji im. K. Kieślowskiego na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Autor powieści, nowel, zbiorów opowiadań i książek dla dzieci oraz scenariuszy i filmów krótkometrażowych. Za swoją twórczość był nominowany do wielu polskich nagród
literackich. Jego książki ukazały się w przekładzie na 14 języków, a filmy były prezentowane na wielu festiwalach krajowych i zagranicznych. Stały felietonista wrocławskiego miesięcznika „Odra”. Sporadycznie tłumaczy dramaty i poezję z języka islandzkiego. Wiele lat spędził na Islandii, dziś mieszka w Wiedniu. Ostatnio wydał powieści: „Niech żyje śmierć” i „Złodzieje bzu” oraz zbiór opowiadań „Dżender domowy i inne historie”.